
Nadchodząca jesień powoli przeobraża ogrody, parki i lasy. Jeszcze tylko chwila i całą uwagę będą skupiać na sobie kolorowe liście i owoce. Jednak zanim to nastąpi można cieszyć się kolorami jakie oferuje wrzosowisko.
Wrzosy (Calluna vulgaris) są bardzo wdzięcznymi krzewinkami o ile zapewni im się minimum udogodnień – potrzebują kwaśnej, niezbyt ciężkiej gleby. Istnieje ponad 300 odmian Wrzosów więc jest w czym wybierać. Można je sadzić w małych lub dużych grupach, dowolnie mieszać odmiany, łączyć z innymi kwasolubnymi roślinami. Dzięki ich wysokiej mrozoodporności nie trzeba bać się zimy. Można wybierać rozmiary od tych nie przekraczających 20 cm do prawie metrowych okazów. Następnie można wybrać pokrój roślinki, zdecydować pomiędzy tymi rosnącymi prosto i tymi ścielącymi się. Również kolory kwiatów pozwalają każdemu znaleźć coś dla siebie – rozpoczynając od białych, poprzez kremowe, różne odcienie różu i fioletu, po czerwone i bordowe. Termin kwitnienia waha się od początku sierpnia do końca października. A żeby jeszcze zwiększyć wybór różnorodne są także liście – żółte, zielone, szare, brązowe i pomarańczowe, błyszczące lub matowe.
Kwiaty wrzosów przyjmują różne formy. Oprócz „klasycznych”, najczęściej spotykanych pąków kwiatowych istnieją też kwiaty pełne i pąki nie otwierające się (Wrzosy pączkowe). Te ostatnie nie stanowią żadnej wartości dla pszczelarzy, ponieważ pozostają niedostępne dla owadów, jednak są trwalsze i dłużej zachowują kolor oraz świeży wygląd. Z kolei kwiaty pełne wyglądają jak miniaturowe Piwonie.
Pielęgnacja wrzosów, poza standartowymi zabiegami, obejmuje także przycinanie przekwitłych kwiatostanów wiosną. Dzięki temu zabiegowi rośliny zagęszczają się.