Pierwszy dzień wiosny wyglądał tak, jak wyglądać powinien. Słońce świeciło, śnieg się topił. Rośliny jeszcze wczoraj przygniecione do ziemi, zaczęły się prostować. Pojawiło się także kilka niespodzianek: Szafirki zaczęły myśleć o kwitnięciu, a koło nich pokazały się włochate listki Sasanek.