Sezon azaliowy zaczął się na dobre. Kwitną zarówno duże, wieloletnie mieszkanki ogrodu, jak i posadzone w zeszłym roku maluchy. Swój jedyny pąk otworzyła nawet pomarańczowa ‚Freya’, której tożsamość na szczęście okazała się zgodna z tym, co było na etykietce.