Pogoda robi się coraz bardziej nieprzewidywalna. Wczoraj spadł pierwszy śnieg, jednak po kilku godzinach stopiło go słońce i zostały tylko resztki na północnych zboczach gór. Dzisiaj za to od rana niesamowicie wiało. Wiatr łamał gałęzie i zrywał liście, nawet te jeszcze zielone. Ciekawe co będzie jutro.