
Październik nie jest najlepszym miesiącem do odwiedzania ogrodów botanicznych jednak nawet teraz można tu znaleźć coś dla siebie. Żeby zbyt nie zmarznąć można wybrać jeden z mniejszych ogrodów. Na przykład Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu.
Zabrzański MOB nie ma za sobą długiej historii. Powstał tuż przed II Wojną Światową w 1938 roku. Obecnie obejmuje powierzchnię 6,5 ha, której sporą część zajmuje staw zamieszkały przez Kaczki krzyżówki i obsadzony sporymi Wierzbami płaczącymi.
Pozostała część ogrodu to park z kolekcją roślin, mniejsze oczko wodne oraz szklarnie: palmiarnia i kaktusiarnia. Ogród Botaniczny w Zabrzu nie wyspecjalizował się w konkretnej grupie roślin. Jego część środkowa to niskie grządki z bylinami i roślinami jednorocznymi, stopniowo przechodząca w wyższe krzewy i drzewa ozdobne.